Polecany post

40 LAT TEMU POWSTAŁO NASZE STOWARZYSZENIE

Nasza wizytówka - to tylko niektóre wydawnictwa Stowarzyszenia        W  tym roku mija 40 lat powstania naszego Stowarzyszenia. Robotnic...

Marianna Górna

 

                                       MARIANNA GÓRNA

                                        

Urodziła się w górach u podnóża Romanki. Wyrosła w domu rodzinnym nasyconym  głębokim patriotyzmem. Od młodości pisze wiersze i opowiadania.

Zdobyła kilka nagród w konkursach literackich. wydawnictwach.

Jest autorką dwóch wydawnictw: JAK ODNALEŹĆ SIEBIE i  BESKID ŻYWIECKI W CHMURACH WOJNY.  Jej utwory były publikowane w kilku zbiorczych

wydawnictwach. Otrzymała kilka nagród i wyróżnień w dziedzinie poezji.

    

      BESKIDZIE UKOCHANY!

     

      Krajobraz Twój, to jak poezja

      Prostym językiem dla nas pisana

      budząc w sercu radość życia.

      Latem zdobiony złotem zboża i dziurawca

      kwieciem polnym o różnych kolorach

      a w lesie liliowy wrzos

 

     Twe krzyże przydrożne,

     tajemnicą modlitw owiane

     noszą na sobie pocałunki płaczu, bólu, nadziei

     nakładane tak jak mijał czas.

 

     A twój jarząbek z kapliczką strojoną

     w kwiaty i wieńce

     skąd po żmudnej pracy z pola,

     słychać majowe pieśni i różańce

     aż do późnej jesieni

     wciąż się czerwieni    

  

Piękna jest Twoja Błatnia, Stefanka,

Barania  w rudych liściach jesieni

 Słowianka, Romanka, Lipowska

 wśród smreków i jodeł zieleni

 

Twoje gronie i wierchy-

 uczą nas tworzyć i kochać.

 

Tęsknię za domem rodzinnym,

co stoi pod twą grapą

gdzie szumi las wraz z potokiem

gdzie ścieżki dziewicze usłane w poziomki

gdzie lipy pachnące i stare topole

gdzie wiatr rozwiewa troski

 i zmartwienia duszy

deszcz miłośnie pogłaska

a słońce ucałuje lica i łzy wysuszy

Zaś tęcza tworząc niebiańską bramę w dali

 wzbudza małą radość znikając powoli

 

 POWRÓT SYNA

-pamięci mojego Ojca-

 Powrócił z wojny i niewoli

Obrońca Kresów Wschodnich

Obdarty

Wychudzony

Z kawałkiem różańca w dłoni i grudką soli

Z Odessy na piechotę

Była noc gdy pukał do okna

Nikt go nie poznał

W rodzinnym domu

Rodzice i rodzeństwo

Ujrzeli cud

Janek żyje!

W blasku księżyca

Błaganie modlitewne- ukazało zwycięstwo

Strach opuścił duszę młodzieńca

Łzy rozstania przestały boleć

Nad Beskidami

Uniosła się dziękczynna pieśń

- do Boga - do Bogurodzicy

Ślady ucieczki zatarł wiatr i deszcz

Lecz piekło wojny

Pozostawiło w jego pamięci - swoją pieczęć

 Za heroiczną walkę

O Niepodległość Ojczyzny

Został odznaczony

Medale oddał Chrystusowi

Pod Krzyżem

Który do dzisiaj przetrwał

W wyrzeźbionej przez dziadka kapliczce

Dziękując - że uchronił go

- w tym piekle od śmierci

 

Bystra Żywiecka – rodzinny dom

11 listopada 2008

  

ŻYWY KRZYŻ W OŚWIĘCIMIU                                

 (wiersz ten poświęcam pamięci rodziców mojego męża Walerii Górnej - b. łączniczce AK,

oraz Józefowi Górnemu - pseud. Roland,  b. z-ca Komendanta AK w Białej)

 

Chodzę z Twą wnuczką

Po Twych więziennych cierniowych ścieżkach

Zalanych krwią, potem i łzami

Szukam Cię wśród zdjęć

wychudzonych i wystraszonych twarzy                                                                        

Szukam numeru 66652

 

Stoję pod ścianą śmierci

Gdzie kula oprawców, Twe serce rozszarpała.

Modląc się za Twą duszę piękną i czystą

 

Zastanawiam się

- czy walcząc o wolność Ukochanej Ojczyzny

- wolność, którą teraz mamy

- marzyłaś o szczęściu ludzkości ?

 Czy idąc pod ścianę śmierci

- jak Chrystus pobita i obolała

- świadoma morderstwo niemieckich katów

- miałaś nadzieję, na lepszy los swego syna ?

 Rozmyślam Twą mękę

Przerażona - uciekam stąd !

Przecież Ty wiesz o wszystkim.

 

Usiadłam pod starą płaczącą brzozą

Która jak  ,,Żywy Krzyż"

-pełen krwi ofiar

-wciąż tkwi na tej ziemi

 

Wyśpiewując na wietrze twój ból i żal

- do losu twego rodu

słyszę ciche łkanie

słyszę melodię cierpienia

 

Ograbili Cię ze wszystkiego

z majątku i godności

W Jeleśni powiesili Twego męża

za ideę dla Polski wolności

Nikt z żyjących nie jest w stanie

- wyznaczyć ceny cierpienia Twego

 

Tylko sam Bóg.

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz