Polecany post

40 LAT TEMU POWSTAŁO NASZE STOWARZYSZENIE

Nasza wizytówka - to tylko niektóre wydawnictwa Stowarzyszenia        W  tym roku mija 40 lat powstania naszego Stowarzyszenia. Robotnic...

Wiesław Koneczny

                                                               Wiesław Koneczny


Wiesław Koneczny zmarł 18 października 2021  Po długiej ciężkiej chorobie.  
 Był związany z naszym Stowarzyszeniem od 25 lat. Mieszkał w Libiążu.
 Pracował  w kopalni ,,Janina’’ w Libiążu.  

     

To niezwykle płodny twórca. Autor kilku książek historycznych, malował, kreślił grafiki. Był wspaniałym organizatorem życia artystycznego, a także  inicjatorem   i organizatorem wielu plenerów malarskich  i wystaw poplenerowych.


 Zdobył kilka nagród   i wyróżnień w konkursach plastycznych.
Obok  malarstwa,  tworzył rysunki  i grafiki: drzeworyty, linoryty monotypie.
 Autor kilku książek historycznych, malował, kreślił grafiki.

Był wspaniałym organizatorem życia artystycznego, a także  inicjatorem
 i organizatorem wielu plenerów malarskich  i wystaw poplenerowych.
 Zdobył kilka nagród   i wyróżnień w konkursach plastycznych.
Obok  malarstwa,  tworzył rysunki  i grafiki: drzeworyty, linoryty monotypie i nitro-fresz.  
Tą ostatnią mało znaną technikę graficzną poznał na międzynarodowych  warsztatach w Lubniewicach prowadzonych  przez profesora z Essen-Niemcy.

Wydał niżej wymienione książki  historyczne:
,,LIBIĄSKIE I INNE OPOWIEŚCI’’,
,, OD ZAOLZIA PO BIAŁORUŚ"
 „OPOWIEŚCI  Z GÓRNICZEGO KRĘGU”
,, KOLEJNY KLUCZ DO PRZESZŁOŚCI".
 Opowieści zachwyciły wielu historyków i krytyków literackich. 
Za twórcze inicjatywy, otrzymał od Ministra Kultury odznakę honorową 
,,Zasłużony dla Kultury Polskiej",  a także medal Jakuba Wojciechowskiego.
    Pierwsza edycja ,,OPOWIEŚCI Z OKRĘGU GÓRNICZEGO" zaskoczyła czytelników 
nie tylko ciekawą fabułą oryginalnych legend czy mało znanej a bardzo ciekawej lokalnej historii, 
ale także sprostowaniem nazwiska autora ....
Działał w sekcjach plastycznych, SPK - ,,Podbeskidzie" w Bielsku - Białej, 
w grupie ,,Na Zamku" w Oświęcimiu, w grupie plastycznej przy Muzeum w Chrzanowie i jako wiceprezes w grupie RSTK _ Chełmek, filii ogólnopolskiej organizacji artystycznej z głównym zarządem  w Warszawie.
Wiesław Koneczny brał udział w różnych ogólnopolskich plenerach malarskich,
 a także w plenerach  we Francji w Harnes, w Czechach na Zaolziu, w Jabłonkowie 
i na Białorusi w Grodnie z Polski, Czech, Niemiec, Białorusi i Rosji podczas malowania zabytkowej architektury Grodna i innych pięknych miast dawnej Polski, o obecnie Białorusi, filmowała TV. Polonia, emitując program na cały świat. poplenerowa wystawa odbyła się w ,,Galerii Forum"
 w Petersburgu. l O tym fakcie Kronika Chrzanowska pisała w maju 2O02r, Koneczny pisał cykliczne reportaże w czasopismach –,,U  św. Barbary" i reportaże ,,Od Zaolzia po Białoruś'', rysunkami, były przez kilka lat drukowane w ,,Kronice Chrzanowskiej''.
W tych niekończących się reportażach, cieszących się wielką popularnością
 chrzanowskich czytelników. Jego artykuły drukowano nie tylko w prasie lokalnej jak:
,,Kurier Libiąski ",,,Górnicze Wieści" ,,, Echo" ,,Przełom'' czy ,,Kronika Chrzanowska ", 
ale i w czasopismach ogólnopolskich, ,,Dziennik Zachodni'', Nieznany Świat" 
,,Nasz Dziennik'' ,,Posłaniec''.
W listopadzie 2OO3 roku Wiesław Koneczny został laureatem polskiego konkursu literackiego, organizowanego przez Muzeum im. Wł. Orkana w Rabce, zdobywając zaszczytną nagrodę. 
Wydał  także tomik poezji ,, Malowane refleksy",  Wiersze autora drukowane były w wielu wydawnictwach zbiorczych. 

W ,, Libiąskich Opowieściach'' zapisał najpiękniejsze legendy i sensacyjne fakty historyczne; 
swym pisarstwem otworzył drzwi przeszłości... 
Legendy te emitowano w Radio Katowice i Radiu Kraków.)

             Pierwszy obszerny nakład książki pt. ,,Opowieści z okręgu górniczego''                                                                                           rozszedł się bardzo szybko, Jednak nie wszyscy wielbiciele tej literatury 

zaopatrzyli się w tę pozycję, więc prosili o wznowienie wydania. 
,,Opowieściami z okręgu górniczego'' zachwycało się wielu historyków 
i krytyków literackich z całej polski. 
Autor na piśmie otrzymał od nich gratulacji, 
które zostały wpięte do kroniki przez niego prowadzonej.
Z kroniki odnotowuje niektóre  recenzje:
Dr Stanisław Uciński z Gdyni pisze, ,,Książka bardzo mi się podobała między innymi dlatego,  bo dotyczy lokalnych społeczności, ich spraw, problemów, podziwiam pana skrupulatność  i drążenie tematu, bo o taką literaturę bardzo trudno". Dr Marian Kuc z Ottawy w Kanadzie napisał: ,,Książka jest doskonała dowodzi rutyny pisarskiej zachowuje język gwarowy wmontowany w literacki, jest dokumentem historycznym, czyta się ją jednym tchnieniem...''
Historyk i absolwentka ASP Elżbieta Żychowicz z Krakowa, tak przedstawiła walory opowieści: ,,Jestem oczarowana wysokim poziomem opracowania całej książki. Dowiedziałam się, że jest to kolejne dzieło pana,        a wiem jeszcze    o wielu innych zainteresowaniach i działalności w wielu dziedzinach, co jest wprost imponujące. Moje gratulacje oraz wyrazy szacunku.''
Literat Abram Mongentaler  z Haify pisał, ,, Nie mam słów, aby podziękować ci, 
drogi Wiesławie, za tak cudowną niespodziankę. Twoją książką zacząłem oczywiście czytać od końca, a ten cudowny rozdział przetłumaczyłem już na :język hebrajski, aby nasze dzieci i wnuki mogły przeczytać i zrozumieć..." 
Historyk sztuki, poetka, znów w Przemyślu, Rita Drewnicka - tak oceniła książkę: 
,,Panie Wiesławie, Dziękuję za książkę| Gratuluję l Przeczytałam ogromnym zainteresowaniem, wszak to praca naukowa.., Dobrze, ze utrwalił pan na stronach książki miejsca, postacie i wiele wydarzeń z przeszłości... zostawia pan ślad w historii, swój ślad twórczy i życzę wszystkiego na)lepszego'' .
              Dr Mieczysław Dworniczek zamieszkały w Krakowie tak książkę ocenia:
,,Czytam ją stale. Czytam to, co już przeczytałem. 
Wczuwam się w treść, pobudzam wyobraźnią..
.trzeba  mieć talent, aby elementy historii Libiąża przedstawić lekkim stylem, 
dobrym językiem i z humorem. Nie byłbym dobrym Polakiem, ażeby Panu nie zawiścić.
Absolwent ASP dyr. MOKSIR - u w Chełmku, Waldemar Rudyk, 
od lat znał doskonale Wiesława Konecznego (m.in. obaj brali udział w plenerze malarskim na Białorusi). w folderze artystycznym wydanym w grudniu 2005 r. napisał krótkie biografie artystów, a Wiesława Konecznego tak przedstawił:
,,Malarz, rysownik, literat, miłośnik i odkrywca historii rodzimej. 
Niezrównany gawędziarz, propagator sztuki i arcymistrz animacji
 i organizacji życia artystycznego.
Wraz z żoną Genowefą przemierzał kraj i Europę w poszukiwaniu artystycznych wrażeń  
i inspiracji. 
Mimo rozlicznych zajęć i pasji znajduje czas i serce dla chełmeckiego RSTK".  
Autor tej książki miał też podziękowania od polonusów USA, od Jadwigi księżnej de san  Sapiehy                         z Belgii  i wielu studentów piszących prace magisterskie, którzy czerpali informacje z tych opowieści.
 W KSIĄŻCE – OD ZAOLZIA PO BIAŁORUŚ, ozdobionej własnymi grafikami,
    opisał miejsca za którymi przez dziesiątki lat tęsknili nie tylko poeci …
    ,,Plenery malarskie w Czechach i na Białorusi były moją podnietą do napisania tej książki''.                     (wcześniej w Kronice Chrzanowskiej pisałem o różnych plenerach malarskich, w których brałem udział             w atrakcyjnych miejscach Polski i zagranicy). Tam w Czechach i na Białorusi oprócz malarstwa robiłem wywiady z Polakami tam mieszkającymi, którzy duszą są przy naszej Ojczyźnie.
Przeważnie byli to starsi ludzie, pamiętający niemiłe wydarzenia historyczne z lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku. 
Wszystkie te wieści, patrząc im w oczy, by dostrzec odbicie patriotyzmu ich duszy – spisałem i teraz wydałem tę książkę. Ta przeszłość historyczna była mówiona przez mądrych  ludzi, bo byli to patrioci nie mieszkający w Polsce  a ich przekazana historia będzie pożywką dla potomnych’’.
   INNI  O WIESŁAWIE KONECZNYM
    Wstęp do reportażowej książki „Od Zaolzia po Białoruś”.
,,Na 27 czerwca 2009 roku Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury w Bydgoszczy zaprosiło znanego pisarza i organizatora życia artystycznego Wiesława Konecznego, aby tam publicznie w Domu Kultury wręczyć mu medal. To zaszczytne odznaczenie nadane przez „Społeczną Kapitułę”
to medal honorowy Jakuba Wojciechowskiego. Medalem tym (odlany z brązu), z wizerunkiem słynnego  pisarza przedwojennego zostało wyróżnionych wielu wybitnych pisarzy od 1988 roku. 
W gronie wyróżnionych znalazł się Wiesław Koneczny: 
organizator życia artystycznego, autor licznych publikacji
 – w tym kilku książek i tomiku poezji – „Malowane Refleksje”, 
którego reportaże były drukowane w około 10 różnych periodykach...   
 Jest też artystą, malarzem, grafikiem. Jego liczne prace były wystawiane w Polsce
 i za granicą: we Francji, w Izraelu, w Niemczech, Czechach, na Białorusi, w Rosji i Kanadzie.     Przewodnicząca RSTK-u w Chełmku w wydanym folderze też w 2009 roku, 
pisząc o wszystkich członkach tego artystycznego stowarzyszenia, tak napisała o Wiesławie Konecznym:               „W ostatnich dniach obecny tu kolega Wiesław Koneczny został   odznaczony medalem Jakuba Wojciechowskiego. W ten sposób został doceniony jego ogromny dorobek twórczy.
 Zaszczytny medal został wybity, by uhonorować zasługi dla polskiej kultury. 
W tym miejscu muszę nawiązać do wypowiedzi kolegów o okresie stagnacji w latach dziewięćdziesiątych.  Wtedy Wiesław był  sam „człowiekiem – instytucją”. 
Prywatnie organizował plenery  malarskie w Wiśniczu, Krynicy, Bystrej Żywieckiej, Międzybrodziu, Orawce  iGlince. Ponadto jest autorem niezwykle ciekawych książek o historii naszych okolic, tomiku poezji i setki artykułów – reportaży napisanych w około dziesięciu czasopismach”.
Publikował niestrudzenie swoje historyczne dociekania w prasie lokalnej,  a także krajowej.  
Jego pisarskie zasługi zostały docenione przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego, który 9 września 2009 roku wręczył mu odznakę honorową ,,Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
Ostatnią swoją książkę ,, Kolejny klucz do przeszłości" wydał niedługo przed ciężką i obłożną chorobą.
      2016 roku okazało się że Wiesław Koneczny posiada jeszcze jeden talent -aktorski.
Promocja filmu ,, Z pogranicza cudu" w reżyserii Tomasza Jurkiewicz, w którym występują                                       (w głównych rolach)  obejrzeli członkowie SPK Podbeskidzie w Bielsku-Białej. którzy napisali:
                                                                            Szanowny Pan
Reżyser Tomasz Jurkiewicz
Dziękujemy serdecznie za udostępnienie nam filmu pt. ,, Z pogranicza cudu''.
Film obejrzało około 40 osób, zgromadzonych na spotkaniu artystycznym naszego Stowarzyszenia.

Obejrzeliśmy film z niezwykłym zainteresowaniem, tym bardziej że występują w nim nasi przyjaciele ze Stowarzyszenia. Film dotyka  bardzo osobistych przeżyć i przemyśleń bohaterów, można powiedzieć metafizycznych, których nie widać na co dzień, a jak to ukazują inne filmy ( spotkania, rozmowy, miłostki,  komedie, dramaty i inne....)  Opowieści  bohaterów ,, Z pogranicza cudu" prowokują do zastanawiania się kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Film jest niezwykle realistyczny, nikt tu nie gra żadnej roli, każdy z bohaterów jest sobą. Nie ma tu żadnej mistyfikacji, udawania. Występujący w filmie są tacy sami  jakich znamy na co dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz